Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Wczoraj miałem nieciekawe zdarzenie,zostałem potrącony przez samochód na szczęście obyło się bez jakich kol wiek złamań itd. tylko wszystko boli jak cholera ledwo chodzę. I tak rower na szrot, kask pęknięty.
Dziękuję 3 rowerzystom którzy widząc całe zdarzenie zatrzymali się i byli ze mną aż do przyjazdu karetki i policji.
Dziękuję 3 rowerzystom którzy widząc całe zdarzenie zatrzymali się i byli ze mną aż do przyjazdu karetki i policji.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
To byłeś Ty Redzio? kurde widziałem jak leciałeś, współczuję. Ale połamany nie jesteś?
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Tak roszko Ja. Połamany nie ale mocno stłuczony że ledwo co łażę. 6 godzin spędzonych w szpitalu itd. nic fajnego.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Przykra sprawa, wyrazy współczucia. Opisz poproszę zdarzenie, może uda się wyciągnąć wnioski Niestety po raz kolejny przekonuje się, że na ulicy trzeba też myśleć z wyprzedzeniem za innych, a to nie łatwe.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
@Witboj jechałem po DDR w kierunku widzewa. Widziałem że facet stoi samochodem przed drogą rowerową chciałem go wyminąć i w momencie mijania facet gwałtownie szybko ruszył no i bum, wyrzuciło mnie na ulicę całe szczęście że auta jadące Piłsudskiego w str. miasta nie jechały bo miały czerwone w innym razie chyba by mnie przejechały. Całe szczęście że miałem ten kask on mi uratował głowę przed roztrzaskaniem oczywiście kask nadaje się do kosza bo jest pęknięty.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Przykra sprawa, mam nadzieję, że nie uciekł? Ten rozwalony rower to Haro? Kask należy zmienić po takim uderzeniu nawet jak nie pęknie - wyraźnie napisane w instrukcji kasku.
Ja też śmigam w kasku i właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to konieczność.
Ja też śmigam w kasku i właśnie utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że to konieczność.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Nie nie, nie uciekł. Tak Haro. Kask to podstawa no i oczywiście że idzie do śmieci kask.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Tam jest hardcore. Dzień w dzień jeżdżę tą drogą, o ile latem mam wrażenie kierowcy są bardziej wyczuleni przy wyjeżdżaniu z tych bocznych uliczek, tak zimą już niestety w 90% wjeżdżają bez zastanowienia się. Współczuję szybkiego powrotu do zdrowia.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Redzio kręć odszkodowanie.
Re: Wczorajszy wypadek przy palmiarni
Redzio jakie masz straty w sprzęcie? rower jakie ma uszkodzenia? itd.